niedziela, 21 października 2012

Okularnica.

Witam serdecznie w niedzielny wieczór! Musicie przyznać, że ciężko oprzeć się wpływowi blogosfery i nie zaciekawić się na recenzjowanymi na niej produktach ;) I chociaż zapewne znajdą się ci co idą w zaparte, ja znowu staję po stronie skuszonych. Mowa o wszechobecnych okularach czy to korekcyjnych czy przeciwsłonecznych od Firmoo. Ze względu na to, że mam wadę wzroku zdecydowałam się na okulary korekcyjne. Co prawda mam już jedną parę, ale nie czuję się w niej dobrze i leży nieużywana w szufladzie. Skusiłam się na nowe okulary ze względu na atrakcyjną cenę, która po przeliczeniu na złotówki wynosiła ok 63 zł. Skorzystałam oczywiście z oferty skierowanej dla nowych klientów, w której to płaci się jedynie za koszt przesyłki, a za darmo dostaje się nowe okulary z podstawowymi szkłami. Czas oczekiwania na przesyłkę też nie jest przerażająco długi. Okulary zamówiłam w poniedziałek, a otrzymałam w środę następnego tygodnia.

Nie wiedziałam na jaki model się zdecydować i po długich próbach mierzenia modeli w wirtualnej przymierzalni zdecydowałam się na dosyć "konkretne" oprawki. Wybrałam ten model. 


Oprawki wydają się być dość solidnie wykonane. Bez szwanku przeżyły też już swój pierwszy upadek.


Do okularów załączone są również dwa rodzaje etui: plastikowe i miękkie, śrubokręt do zabawy w optyka i ściereczka do przecierania szkieł. O ile etui miękkie nie będzie przeze mnie używane o tyle etui plastikowe będę mogła spokojnie wrzucić do torebki bez obawy o uszkodzenie okularów.


Okulary jak na razie noszą się dobrze i jestem z nich zadowolona. Planuje jeszcze wybrać się do okulisty, żeby sprawdzić czy wszystko z nimi w porządku :)

Pozdrawiam
Ewelina